Ostatni dzień października jest w tradycji krajów anglosaskich obchodzony niezwykle uroczyście. Znamy go pod nazwą Halloween, co jest zbitkiem trzech wyrazów: „All Hallows’ Eve”. W wolnym tłumaczeniu oznacza to Wigilię Wszystkich Świętych, czyli moment, w którym ludzie modlili się za dusze zmarłych przodków. Obecnie w Polsce identyczną funkcję pełnią tzw. „zaduszki”, czyli święto obchodzone 2 listopada.
Po raz pierwszy Halloween było obchodzone przez starożytnych Celtów, którzy wierzyli, że w tym czasie duchy zmarłych odwiedzają ziemię i szukają schronienia wśród ludzi. Były wśród nich zarówno przyjazne dusze, które wabiono np. ogniskami, jak i złe – te ostatnie odstraszano np. za pomocą przerażających masek. Co ciekawe Halloween wbrew pozorom nie jest wcale wyjątkiem.
Przykładowo na ziemiach naszych słowiańskich przodków w podobnym okresie funkcjonował bardzo podobny zwyczaj, nazywany mianem Dziadów. Przybierały one formę biesiad w ramach których dusze zmarłych były zapraszane do stołu, a w zamian za to miały zapewnić swoim gospodarzom pomyślność w całym przyszłym roku. Obrzęd ten bardzo fajnie zaprezentowano między innymi w grze Wiedźmin 3: Dziki Gon.
Jednym z pierwszych zwyczajów, jaki zrodził się w ramach Halloween to przebieranie się w wymyślne stroje utrzymane w określonej kolorystyce. Podstawowe kolory to pomarańczowy, fiolet, seledyn biały i czarny. Stosowanie przebrań miało bardzo konkretny cel. Wierzono, że duchy krążące wokół żywych będą mylić przebrane osoby z innymi duchami i dzięki temu zostawią je w spokoju.
Dzieci i dorośli oprócz przebierania się urozmaicali sobie ten okres różnymi grami i zabawami, które często pełniły również rolę wróżby. Jedną z takich zabaw było wyławianie zębami jabłek z wypełnionej wodą misy. Osoba, która zrobiła to bez uszkadzania skórki zębami miała zapewnione szczęście w nadchodzącym roku. Inny popularny zwyczaj jest związany z zabawą w „cukierek albo psikus”. Polega ona na tym, że przebrane za duchy i potwory dzieci chodzą od domu do domu i żądają łakoci w zamian za pozostawienie domowników w spokoju. Ci, którzy się nie wykupią muszą się liczyć z tytułowym psikusem.

No Comments